2016-05-16 11:23:18

Relacja z wycieczki do Warszawy

    3 maja 2016 roku wyjechaliśmy spod szkoły kilka minut po godzinie 23.00. W Warszawie byliśmy o godzinie 9.00, choć do naszego pierwszego celu dotarliśmy o 10.00. Był nim pałac w Wilanowie, w którym dowiedzieliśmy się o kulturze sarmackiej i jej cechach. Przewodnicy tłumaczyli nam historię tego miejsca, jego obyczaje i życiorysy  poprzednich właścicieli.  Tego samego dnia zwiedzaliśmy taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki. Szczególną uwagę przykuwał nie tyle widok co ilość turystów z innych krajów tj.  Hiszpanii czy Francji. Widocznie nie tylko możemy być dumni z przepięknych widoków   i przerażającej wysokości tego miejsca, lecz także z jego popularności na arenie międzynarodowej.  Po zwiedzaniu pałacu udaliśmy się niedaleko do galerii ,, Złote tarasy ”. Tam wśród zatłoczenia sklepów odzieżowych, papierniczych, restauracji itp. spędziliśmy ponad godzinę. I tak minął nam pierwszy dzień.

     Drugiego dnia wstaliśmy rano, zjedliśmy śniadanie, by następnie wraz z wynajętym uprzednio przewodnikiem zwiedzać piękne ogrody cudownych Łazienek, bogate w rozmaitą zieleń, kwiaty i wiewiórki. W tym miejscu mogliśmy nacieszyć się architekturą związaną       z wieloma jej okresami, gatunkami roślin i dużą ilością stawów. Ponad godzinę później dojechaliśmy do Stadionu Narodowego. Podczas kupowania biletów, w sali w której się aktualnie znajdowaliśmy wzrok przyciągały makiety, plakaty i stoliki ustawione tuż przy konsoli do grania przeznaczonej dla gości. Po chwili znajdowaliśmy się już na samym stadionie. Pomimo braku murawy i tak byliśmy naprawdę zadowoleni, szczególnie niecodzienną wysokością, na którą potrafiliśmy się dostać oraz wielkością ekranów ustawionych ponad boiskiem. Po tym widowisku nadszedł czas na ostatni tego dnia przystanek. Na ten tytuł zasłużyło sobie Centrum Nauki Kopernik. Tam mieliśmy szansę obejrzeć ciekawe eksperymenty i pokazy dotyczące nie tylko przedmiotów przyrodniczych, ale też historii oraz wychowania do życia w rodzinie. Po półtorej godziny poszliśmy jak co wieczór zjeść kolację, by następnie wrócić do hotelu.

     Dnia trzeciego obudziliśmy się z samego rana. Musieliśmy już spakować nasze rzeczy, zjeść śniadanie i wymeldować się tak szybko, aby zdążyć do Muzeum Powstania Warszawskiego, w którym mieliśmy spędzić najbliższe godziny oglądając dowody przeszłości, słuchać o walce z okupantem i o wyzwoleniu Warszawy. Niesamowite w tym miejscu wrażenia mogliśmy zawdzięczać przewodnikom, którzy starali się emocjonalnie przekazać nam swoją wiedzę. Całą tę wycieczkę oficjalnie zwieńczył wstrząsający film pt. ,, Miasto ruin ”, którego treść przedstawiała lot nad zniszczoną Warszawą.

    Miasto spod znaku syreny wprawiło nas w bardzo przyjemny i luźny nastrój, podczas którego mogliśmy się dostatecznie zrelaksować po ciężkich miesiącach nauki. Ostatecznie jechaliśmy już wyczerpani z powrotem do naszych domów po bardzo aktywnych trzech dniach. Na szczęście po powrocie, około północy, mogliśmy się dostatecznie wyspać z powodu rozpoczynającego się wolnego od szkoły weekendu.

 

                                                                                  Jakub Szymanowski uczeń kl. III c

Galeria